W dniu dzisiejszym na zaproszenie wiceprzewodniczącego komisji problemowej rady miasta, na obradach komisji finansowo-gospodarczej pojawili się przewodniczący rad osiedlowych. Spotkanie okazało się kolejną jałową dyskusją zorganizowaną, nie po to aby umożliwić większy wpływ mieszkańców miasta na tworzenie budżetu tylko nastawioną na przyszłoroczną kampanię wyborczą.
Już od samego początku było widać, że prowadzący obrady nie do końca wiedział po co doszło do tego spotkania, a domaganie się od prezydenta przedstawienia zestawienia o przeprowadzonych inwestycjach na terenie osiedli pod kątem ilościowym, powierzchniowym lub ilości mieszkańców było co najmniej zaskakujące. Na szczęście wszystko się wyjaśniło w momencie gdy doszło do oratorskich popisów Grzegorza Chudomięta, przewodniczącego rady miasta i radnego Dariusza Jorga, którzy winę za brak środków inwestycyjnych upatrywali między innymi w stałych tematach czyli prywatyzacji MZK i MZBK. Oczywiście nie obeszło się bez wypominek o megalomańskich inwestycjach czyli przebudowie urzędu miasta oraz kozielskiego domu kultury. W końcu Dariusz Jorg zaczął rozgrywać szefów rad osiedlowych przeciwko sobie mówiąc
"Myślę, że warto Panie Przewodniczący pokusić się o to jak środki finansowe rozkładały się na inwestycje w ostatnich trzech latach na poszczególne rady osiedla"
Niestety nie zauważył, że nic nie znaczące rady osiedli potrafiły dojść do porozumienia i ustaliły że priorytety to przede wszystkim bezpieczeństwo w mieście, a co za tym idzie główne sprawy do załatwienia to: nieoświetlone drogi, kiepskie nawierzchnie i brak infrastruktury sportowej na terenie całego miasta, a nie tylko pojedynczych osiedli.
Kolejne spotkanie rad osiedlowych wkrótce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz